Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Awatar użytkownika
FookU
Emeryt RS
Emeryt RS
Posty: 3365
Rejestracja: 21 kwie 2017, 18:36
Miejscowość: Stolica Warmii i Mazur
Samochód: Clio 3RS + Kadżur
Kontakt:

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Ogólnie warto najpierw wjeździć się w seryjne auto i potem modyfikacje robić z głową. Jak masz zerowe doświadczenie to najpierw jeździj jak najwięcej. Powsadzasz kupę gratów i potem będzie "auto gwizda tylko kierowca p*zda" :lol:

P.S. Szpera do Clio 3RS to 1700 zł więc nie są to olbrzymie koszta - z robocizną i wymianą oleum to na poziomie dobrego kompletu opon ;-)

Co do ciśnienia - każdy ma swoje odczucia. Ja nigdy nie miałem zjechanych boków.
P.S.2 Latałem seryjnym (prawie seryjnym: zawias CUP, poliuretany i opona RGC02) Twingo RS na torze żeby wczuć się w auto, mody dopiero nadchodzą i przede wszystkim będzie to właśnie szperung. Co ciekawe takie małe autko potrafi sporo namieszać i zaskoczyć choć na papierze jest bieda ;-)
Awatar użytkownika
FookU
Emeryt RS
Emeryt RS
Posty: 3365
Rejestracja: 21 kwie 2017, 18:36
Miejscowość: Stolica Warmii i Mazur
Samochód: Clio 3RS + Kadżur
Kontakt:

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

@beh ale drogowa opona jest bezpieczniejsza. Ona wybaczy więcej błędów niż semi czy pełny slick. Ja wolę na drogowej stracić przyczepność bo się dowiem gdzie są granice auta i łatwiej będzie je opanować. Na semi utrata przyczepność często kończy się nieciekawie. Na slicku nie próbowałem ale moi znajomi najczęściej kończyli w bandach...
Awatar użytkownika
FookU
Emeryt RS
Emeryt RS
Posty: 3365
Rejestracja: 21 kwie 2017, 18:36
Miejscowość: Stolica Warmii i Mazur
Samochód: Clio 3RS + Kadżur
Kontakt:

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

A jeszcze co do simów to można za 1500 zł kupić zestaw z fotelem. Ja mam Lodzitecha G27 z fotelem Playseat i uważam że to wystarczy
Awatar użytkownika
ravo
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 643
Rejestracja: 03 kwie 2017, 12:46
Miejscowość: Wrocław
Samochód: Megane II R26

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Dokładnie drogowa piszczy traci przyczepność stopniowo semi odklei się nagle więc kompletnie nie kapuje. Do tego semi nie ma przyczepności na początku potem się przegrzewa i można się zabić na zimnej i przegrzanej. Całkowicie się z Tobą nie zgadzam. Chyba że semi dla Ciebie to rsr :-P semi to vr2 czy Michelin Rxx
Awatar użytkownika
beh
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 265
Rejestracja: 30 lip 2017, 17:28
Miejscowość: Krakow
Samochód: CIV RS Trophy

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

no tak rsr to dla mnie (i w sumie calego swiata :P) to jest tani semi. VR2 miekka czy srednia trzyma praktycznie od poczatku, moze po za 1sza sesja na tyle, ala tyl w FWD moze Ci puscic na 1szym kolku tak samo na drogowej.

Zeby semi przegrzane powodowaly, ze mozna sie zabic to sorki, ale nie ogarniam. Mysle, ze 35 stopni i kilka sesji na poznaniu np czy silesji to dosc warunki zeby takie opony, np cup2/fz201/direzza (tu bylo tylko 20) rozgrzac i naprade nie wiem jak to semi nagle jest niebezpieczne po przegrzaniu. Czasy spadaja o 1-1.5sek na silesji czy poznaniu, czuc ze jest inaczej, ale zeby to bylo niebezpieczne?
Zgodze sie, ze problemem owszem w FWD moze byc nierozgrzany tyl w semi, szczegolnie jak ktos se zalozyl twardy, ale to w sumie tyle. Po za tym majac tego swiadomosc po prostu jedzeisz 1-2 kolka tyci wolniej i tyle.
Awatar użytkownika
ravo
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 643
Rejestracja: 03 kwie 2017, 12:46
Miejscowość: Wrocław
Samochód: Megane II R26

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Naprawdę jestem aż w szoku jak dwie osoby jeżdżące mogą mieć tak inne odczucia.

RSR to opona uhp a nie semi. Nie wiem skąd te opisy na portalach aukcyjnych chyba dla tego by ktoś to kupił.
Awatar użytkownika
ravo
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 643
Rejestracja: 03 kwie 2017, 12:46
Miejscowość: Wrocław
Samochód: Megane II R26

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Ps cup 2 to też uhp takie opony rzeczywiście nie przegrzewają się tak i mają szerokie okno pracy. Taki vr2 jest niesamowicie niebezpieczny przegrzany na Poznaniu
Awatar użytkownika
beh
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 265
Rejestracja: 30 lip 2017, 17:28
Miejscowość: Krakow
Samochód: CIV RS Trophy

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

no ale ja jezdzielem na vr2 i serio nie wiem gdzie jest to niebezpieczenstwo... Przegrzany jest po prostu wolniejszy, ot i tyle
Awatar użytkownika
ravo
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 643
Rejestracja: 03 kwie 2017, 12:46
Miejscowość: Wrocław
Samochód: Megane II R26

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Jakie czasy robisz na Poznaniu?
Awatar użytkownika
beh
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 265
Rejestracja: 30 lip 2017, 17:28
Miejscowość: Krakow
Samochód: CIV RS Trophy

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

1.53.6, seryjna moc (i cale wnetrze) + szpera w c4 na direzzy. Zejde jeszcze z sekunde pewnie jak mi dane bedzie zrobic pare czystych kolek. Niestety jak bylem pierwsze pelne czyste mialem na 22gim... Potem sie zwinalem, bo szkoda mi juz bylo nerwow i czasu :P
czyste w sensie bez wyprzedzania kogos albo jechania w ogonie za kims. Jadac clio jak Cie ktos nie pusci to bez szans na wyprzedzenie raczej :)
Awatar użytkownika
FookU
Emeryt RS
Emeryt RS
Posty: 3365
Rejestracja: 21 kwie 2017, 18:36
Miejscowość: Stolica Warmii i Mazur
Samochód: Clio 3RS + Kadżur
Kontakt:

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Na spokojnie przejrzałem jeszcze raz cały wątek. Temat mówi jasno OD ZERA czyli założenie powinno być takie że i kierowcy brak umiejętności.

Tak więc:
1. Jeździć takim jakie jest, jak najwięcej. Uczyć się auta i eliminować błędy za kierownicą (na prawy fotel instruktor lub ktoś kto ma spore doświadczenie/dobre wyniki i potrafi przekazać wiedzę)
2. Auto zalać świeżym olejem i płynem hamulcowym - seryjne klocki jakie by nie były na początek wystarczą
3. Można wybebeszyć auto - to nic nie kosztuje
4. Zaoszczędzone środki płatnicze na uniknięciu modyfikacji przeznaczyć na paliwo i wpisowe na jazdy po torze ;-)
5. Z czasem po odbębnieniu powyższych 3 punktów (czyli najlepiej dopiero w kolejnym sezonie) można zacząć inwestycje w opony, zawieszenie, hamulce czy szperę.
6. Nie popełniać błędu że moc jest najważniejsza. Nie jest, najważniejszy jest łącznik między kierownicą a pedałami ;-)
Awatar użytkownika
beh
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 265
Rejestracja: 30 lip 2017, 17:28
Miejscowość: Krakow
Samochód: CIV RS Trophy

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Shymek pisze:@beh ale drogowa opona jest bezpieczniejsza. Ona wybaczy więcej błędów niż semi czy pełny slick. Ja wolę na drogowej stracić przyczepność bo się dowiem gdzie są granice auta i łatwiej będzie je opanować. Na semi utrata przyczepność często kończy się nieciekawie. Na slicku nie próbowałem ale moi znajomi najczęściej kończyli w bandach...
Ja tam wielkiej roznicy jak chodzi o to bezpieczenstwo nie widze, serio. Gdy pisalem, ze drogowa nie wybacza bledow myslalem o zegarku. Po prostu latwiej sprawic, ze puszcza to latwiej zgubic czas i sumarycznie wg mnie trudniej zlozyc czyste i "optymalne" kolko i z tego powodu uwazam, ze sa bardzo ok do nauki szybkiej jazdy.
Mowie ze swojego doswiadczenia przynajmniej. Przesiadka na semi, z semi na slika, czy miedzy roznymi semi nie byla zadnym problemem. Bedac pierwszy raz na sliku (wszystkiego trzeba sprobowac :P) na 2gim kolku 2giej sesji na lodzi, czyli mozna powiedziec, ze po rozgrzaniu opon robilem czasy bliskie (.2 roznicy) pozniejszemu pb.
Mam pol piwnicy opon, a nadal na lodzi, jastrzebiu czy kielcach zdarza mi sie jechac na drogowej sesje czy dwie :P Przez to, ze mam lepsze na tor, to troche mi ich (drogowych ) szkoda, ale jazda jest rownie fajna :P

Jak ktos pojedzie dobrze na gorszej oponie to wg mnie bez problemu po zalozeniu dobrego semi pojedzie od razu szybko, w druga strone tak prosto by nie bylo... no przeciez "to nic nie trzyma, nie da sie jezdzic!".

Maly problem, ze niektore drogowe pewnie szybko schodza i zle taka jazde znosza co moze byc srednio oplacalne, ale od tego sa wg mnie wlasnie opony jak federal rsr, ktory jest nie drogi, tyci szybszy niz UHP i calkiem niezle znosi upalanie, nawet w upaly.


Jeszcze co do simow o ktorych Ravo wspomnial, ze wg niego "psuja korelacje z rzeczywistcia i, ze trzeba byc pro zeby sie na nich uczyc". To pozwole sie z tym maksymalnie nie zgodzic i znowu moge podac swoj przyklad, bo jezdzic nauczylem sie na simach i gokartach. Potem kupilem clio i okazalo sie..., ze to praktyczynie to samo... tylko, ze na zywo wiec telepie i drozej :) I z reguly wstydu nie ma. Pewnie trzeba chwile przywyknac do tego jak odbiera sie bodzce, pewnei warto poswiecic chwile na sensowne ustawienie sobie stanowiska (blisko monitor, FOV itd), ale nawyki ktorych sie tam nabiera i rzeczy ktore mozna dzieki temu zrozumiec sa nie do przecenienia. I kosztuje to grosze po za czasem. Oczywiscie nie mozna oczekiwac, ze jazda raz w miesiacu godzinke czy dwie wiele nam da, ale jak ktos ma czas i checi to moze nauczyc sie mega duzo.
Awatar użytkownika
CZUCZU
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 252
Rejestracja: 06 kwie 2014, 8:56
Miejscowość: Stalowa Wola
Samochód: Renault Twingo RS

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Osobiście po 20 latach zabawy w kjs / tor poradzę Ci znajdź inne hobby. Coś co nie pochłania tyle kasy.... ale skoro już pytasz to 3 fundamenty jazdy torowej:
1. Auto ma być w bdb kondycji, zero luzów w zawieszeniu, zero wycieków, nowe oleje ( w skrzyni też ), filtry i plyn hamulcowy. Dodałbym do tego płyn 5.1 w układzie hamulcowym i przewody w oplocie. Poprawia znacznie komfort jazdy, sprężyny eibacha bo utrudniają wywrotkę i kompletna geometria , negatywem przód i tył. Aha plyn chlodniczy powinien być świeży, a wentylatory działać.
2. Komfort jazdy - fotel, pasy, kierownica, dobrze rozstawione pedały ( każde da się dobrze ustawić pod szerokość buta ), i mały gadżet, duże lusterko wsteczne bo będą cię mijać. Kup sobie wygodne buty, wygodny strój i zobacz czy nie będzie Ci się lepiej prowadziło w rękawiczkach. Do komfortu jazdy dodałbym podniesienie maska na zawiasach o 20 mm i usunięcie uszczelki z podszybia i włącznik wentylatora z kabiny. Przegrzanie silnika / strzał chłodnicy psuł często zabawę ludziom.
3. Komplet felg z oponami, podnośnik, elektryczny klucz do kół z lidla, haki holownicze przód i tył i dla wygody szpilki na piastach, bo nie pamiętam czy clio 3 je ma i jakąś skrzynka na to. Pozwala komfortowo przygotować się po dojeździe na miejsce.
Awatar użytkownika
CZUCZU
Real RS Owner
Real RS Owner
Posty: 252
Rejestracja: 06 kwie 2014, 8:56
Miejscowość: Stalowa Wola
Samochód: Renault Twingo RS

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

I najważniejsze. Jak spotkasz takich półmózgów jak ja, Szymek czy inni to uciekaj. Pomyślisz po rozmowie że to fajnie, narkotyki są tańsze...
Szofer
Posty: 16
Rejestracja: 22 gru 2020, 18:36
Samochód: Chce clio 3rs

Re: Clio 3 R.S. ph1 od zera do torowca

Takie opinie sa jak najbardziej motywujące. Na początek ogarnalem oleje do silnika wszedł motul x, w zawieszeniu zero luzów tylko prawa poruszka silnika wyrwana ta górna. Wymienię ja i zobacze reszte tej grubej z prawej na oko nie widac, pod silnikiem nie zobaczyłem jak byl do gory. Gdzie jest czwarta? Nie dostrzegłem przy skrzyni, filtr kn wymyty nasmarowany. Płyt revanol 325 zamówiony klocki waham sie wymieniane były w październiku. Styczniowy trackday przejadę na tych sa brembo. Na geometrię jade za tydzien, koła zostają te z et68 choc mysle nad 38-40. Zawieszenie zmienie po trackdayu w lutym. Powoli rozglądam sie za oponami i felgami na sezon. Przyjrzałem sie wydechowi i jest jakis dziwny końcowy
1AC6C4B8-2368-4279-B950-0413CAB32B41.jpeg
CC1CFB8E-77F2-409B-BC65-8F8BD62FD822.jpeg
ODPOWIEDZ